Z zapisków w Bełkot Logu:
Idźcie mi precz, znane poety
Wielcy artyści, nieżywi literaci
Widziałem już ja wasze portrety
Jacy wy piękni i w talenty bogaci
niedziela, 27 listopada 2011
niedziela, 20 listopada 2011
Liryka 43/Po Angielsku 6
Z zapisków w Bełkot Logu:
Dark night
The darkest there was
Red lips
Shining somehow with lip gloss
Dark night
The darkest there was
Red lips
Shining somehow with lip gloss
czwartek, 17 listopada 2011
Liryka 42
Z zapisków w Bełkot Logu:
Tańczyła, tańczyła
Tak miała w naturze
Wśród blasku księżyca
I gwiazd tam na górze
Tańczyła, tańczyła
Tak miała w naturze
Wśród blasku księżyca
I gwiazd tam na górze
sobota, 17 września 2011
Liryka 41
Z zapisków w Bełkot Logu:
Na końcu świata czeka zapłata
Wysłannicy mennicy przybyli
W dłoniach maczety, przy pasach pistolety
Każdy wymierzy co się należy
Na końcu świata czeka zapłata
Wysłannicy mennicy przybyli
W dłoniach maczety, przy pasach pistolety
Każdy wymierzy co się należy
piątek, 26 sierpnia 2011
Liryka 40/Po Angielsku 5
Z zapisków w Bełkot Logu:
Everywhere I look I wear socks
Everywhere I go I wear some underwear
Everywhere I am I'm wearing clothes
I'm never naked in front of you
I'm never naked in front of anyone
I'm rarely naked when I'm by myself
I like to wear clothes - I think it's good for health
Everywhere I look I wear socks
Everywhere I go I wear some underwear
Everywhere I am I'm wearing clothes
I'm never naked in front of you
I'm never naked in front of anyone
I'm rarely naked when I'm by myself
I like to wear clothes - I think it's good for health
czwartek, 25 sierpnia 2011
poniedziałek, 22 sierpnia 2011
Cierpliwie czekać aż nadejdzie niewiadome.
Z zapisków w Bełkot Logu:
Wszechświat A-4419. Wiek: około 1 miliarda lat. Wszechświat młody, o elastycznych i prostych prawach fizyki, ciągłej materii. Przestrzeń międzygwiezdna wypełniona mieszanką gazów zdatną do oddychania.
Planeta, centrum wszechświata A-4419. Zdominowana przez gatunek ludzki. Luźno zaludniona. Parę wielkich aglomeracji miejskich, reszta Planety dziewicza. Brak naturalnego satelity.
Kompleks AC-1, nazywany potocznie Asteroidami. Wiek: 213 lat. Największe tego typu przedsięwzięcie. Składa się z 50 asteroid połączonych elastycznymi pomostami. Krąży po orbicie Planety okrążając ją w 16 dni. Siedziba Uniwersytetu Krotta oraz wielu jednostek badawczych.
Wszechświat A-4419. Wiek: około 1 miliarda lat. Wszechświat młody, o elastycznych i prostych prawach fizyki, ciągłej materii. Przestrzeń międzygwiezdna wypełniona mieszanką gazów zdatną do oddychania.
Planeta, centrum wszechświata A-4419. Zdominowana przez gatunek ludzki. Luźno zaludniona. Parę wielkich aglomeracji miejskich, reszta Planety dziewicza. Brak naturalnego satelity.
Kompleks AC-1, nazywany potocznie Asteroidami. Wiek: 213 lat. Największe tego typu przedsięwzięcie. Składa się z 50 asteroid połączonych elastycznymi pomostami. Krąży po orbicie Planety okrążając ją w 16 dni. Siedziba Uniwersytetu Krotta oraz wielu jednostek badawczych.
niedziela, 21 sierpnia 2011
Liryka 38
Z zapisków w Bełkot Logu:
Jak księżyc za chmurami
Odległość między nami
Subtelna iluzja
Przypadek
Dyfuzja
Jak księżyc za chmurami
Odległość między nami
Subtelna iluzja
Przypadek
Dyfuzja
sobota, 25 czerwca 2011
Zegar
Z zapisków w Bełkot Logu:
Gdy Ona wchodziła z Nim do pokoju, Zegar prawie stawał. Ale tylko prawie. A jego wskazówka sekundowa dalej, bez przerwy zakreślała wciąż ten sam okrąg. Zegar nie dawał po sobie poznać, co czuje do Niej.
I gdy mijały minuty i godziny, on Ją obserwował.
Gdy Ona wchodziła z Nim do pokoju, Zegar prawie stawał. Ale tylko prawie. A jego wskazówka sekundowa dalej, bez przerwy zakreślała wciąż ten sam okrąg. Zegar nie dawał po sobie poznać, co czuje do Niej.
I gdy mijały minuty i godziny, on Ją obserwował.
niedziela, 12 czerwca 2011
Liryka 37
Z zapisków w Bełkot Logu:
Piękny deszcz
Taki mokry i zniebalotny
Jakby płacz niebios
Lub kwiatów podlewanie
Piękny deszcz
Taki mokry i zniebalotny
Jakby płacz niebios
Lub kwiatów podlewanie
wtorek, 31 maja 2011
Fragment artykułu "Zrzucając łańcuchy" profesora Mistigsona
Z zapisków w Bełkot Logu:
Postawmy sobie pytanie: co powstrzymuje nas przed podróżami z prędkością większą niż prędkość światła?
Pomijając wszelkie trudności natury technicznej i ekonomicznej, główną przeszkodą są prawa fizyki, naturalne, niezmienne i pierwotne reguły, których przestrzega wszelkie istnienie we wszechświecie. Nie znamy ich wszystkich, a te, które poznaliśmy, znane są nam w postaci uproszczonych modeli i nie możemy mieć pewności, że kolejny naukowy przełom nie zmusi nas do ich weryfikacji.
Postawmy sobie pytanie: co powstrzymuje nas przed podróżami z prędkością większą niż prędkość światła?
Pomijając wszelkie trudności natury technicznej i ekonomicznej, główną przeszkodą są prawa fizyki, naturalne, niezmienne i pierwotne reguły, których przestrzega wszelkie istnienie we wszechświecie. Nie znamy ich wszystkich, a te, które poznaliśmy, znane są nam w postaci uproszczonych modeli i nie możemy mieć pewności, że kolejny naukowy przełom nie zmusi nas do ich weryfikacji.
niedziela, 29 maja 2011
Człowiek Łoś i Smok
Z zapisków w Bełkot Logu:
Idzie Człowiek Łoś przez las i wnet spośród drzew wyfrunął biały gołąb pocztowy ze zwitkiem pergaminu przypiętym do nóżki. Człowiek Łoś spojrzał na niego z niejakim zdziwieniem, gdy usiadł mu na ramieniu.
-Czy to dla mnie jest ten list? - spytał ptaka Człowiek Łoś.
-Gruch. - gruchnął twierdząco gołąb.
Idzie Człowiek Łoś przez las i wnet spośród drzew wyfrunął biały gołąb pocztowy ze zwitkiem pergaminu przypiętym do nóżki. Człowiek Łoś spojrzał na niego z niejakim zdziwieniem, gdy usiadł mu na ramieniu.
-Czy to dla mnie jest ten list? - spytał ptaka Człowiek Łoś.
-Gruch. - gruchnął twierdząco gołąb.
sobota, 28 maja 2011
Opowieść o Nauce
Z zapisków w Bełkot Logu:
Jest taka stara opowieść, którą lubią opowiadać starzy ludzie. Kiedyś, podobno, było coś takiego jak nauka. Byli ludzie nazywani naukowcami, którzy ją badali i dzięki temu wiedzieli jak działa świat, co się może, a co nie może wydarzyć. Ci naukowcy pisali książki, żeby każdy mógł się tego dowiedzieć. Nauka była w ten sposób dostępna dla wszystkich i każdy, kto chciał mógł zapoznać się z zasadami działania wszechświata.
Jest taka stara opowieść, którą lubią opowiadać starzy ludzie. Kiedyś, podobno, było coś takiego jak nauka. Byli ludzie nazywani naukowcami, którzy ją badali i dzięki temu wiedzieli jak działa świat, co się może, a co nie może wydarzyć. Ci naukowcy pisali książki, żeby każdy mógł się tego dowiedzieć. Nauka była w ten sposób dostępna dla wszystkich i każdy, kto chciał mógł zapoznać się z zasadami działania wszechświata.
poniedziałek, 23 maja 2011
Człowiek Łoś i Demon Ciemnego Mroku
Z zapisków w Bełkot Logu:
Idzie Człowiek Łoś przez las i nagle z niezbadanych odmętów ściółki leśnej wyłonił się Demon Ciemnego Mroku.
-Człowieku Łosiu! - powiedział Demon. - Mam dla ciebie propozycję nie do odrzucenia. Czy zgadzasz się?
-Aby zgodzić się, muszę najpierw poznać szczegóły owej propozycji. - odpowiedział Człowiek Łoś.
-Dobrze, Człowieku Łosiu. Propozycja jest taka: jak zaniesiesz to - wyciągnął właściwie nie wiadomo skąd koszyczek. - do domku Babci, to nie zadam ci niezwykle bolesnej śmierci.
Idzie Człowiek Łoś przez las i nagle z niezbadanych odmętów ściółki leśnej wyłonił się Demon Ciemnego Mroku.
-Człowieku Łosiu! - powiedział Demon. - Mam dla ciebie propozycję nie do odrzucenia. Czy zgadzasz się?
-Aby zgodzić się, muszę najpierw poznać szczegóły owej propozycji. - odpowiedział Człowiek Łoś.
-Dobrze, Człowieku Łosiu. Propozycja jest taka: jak zaniesiesz to - wyciągnął właściwie nie wiadomo skąd koszyczek. - do domku Babci, to nie zadam ci niezwykle bolesnej śmierci.
niedziela, 22 maja 2011
Liryka 36/Po Angielsku 4
Z zapisków w Bełkot Logu:
There is a cactus in my street
It's not only in my head
It's been there since I was a kid
It's gonna be when I'm dead
There is a cactus in my street
It's not only in my head
It's been there since I was a kid
It's gonna be when I'm dead
sobota, 21 maja 2011
piątek, 6 maja 2011
Liryka 34
Z zapisków w Bełkot Logu:
Nie bądź zły
Zły człowieku ty
Ty nosisz w sercu coś
Coś, co zniweczy twą złość
Nie bądź zły
Zły człowieku ty
Ty nosisz w sercu coś
Coś, co zniweczy twą złość
wtorek, 3 maja 2011
Liryka 33
Z zapisków w Bełkot Logu:
Chłód i deszcz
Zapach powietrza
Budzą ze snu
Wspomnienia nieokreślone
Nieprecyzyjne uczucia
Powrót na chwilę
Do czegoś niepowracalnego
Bolesne przemijanie
Przeszłe i teraźniejsze
Nie wiadomo wcale
Czy uśmiechnąć się
Czy łzę z żalu uronić
Chłód i deszcz
Zapach powietrza
Budzą ze snu
Wspomnienia nieokreślone
Nieprecyzyjne uczucia
Powrót na chwilę
Do czegoś niepowracalnego
Bolesne przemijanie
Przeszłe i teraźniejsze
Nie wiadomo wcale
Czy uśmiechnąć się
Czy łzę z żalu uronić
sobota, 23 kwietnia 2011
Liryka 32
Z zapisków w Bełkot Logu:
Gdzie jest racja?
Powiedzieli: na wakacjach
Nie ma prawdy na świecie
Napisali tak w gazecie
Gdzie jest racja?
Powiedzieli: na wakacjach
Nie ma prawdy na świecie
Napisali tak w gazecie
niedziela, 3 kwietnia 2011
Liryka 31
Z zapisków w Bełkot Logu:
Ciemne chmury
Bzdury do góry
Ślę pozdrowienia
Z wymiaru cierpienia
Nie ma znaczenia
Co mam do powiedzenia
Ciemne chmury
Bzdury do góry
Ślę pozdrowienia
Z wymiaru cierpienia
Nie ma znaczenia
Co mam do powiedzenia
niedziela, 27 marca 2011
Nowa Ziemia cz. 2
Z zapisków w Bełkot Logu:
V: Profesorze Darson, proszę nie udawać, że pan śpi. Wiemy, że się pan obudził.
P: Czego chcecie?
V: Nie wie pan, profesorze? Oczywiście, że o informacje na temat projektu "Nowa Ziemia".
P: Jasne, że o to wam chodzi. Pytam, bo to moja ostatnia okazja żeby się rozerwać przed śmiercią.
V: Nie chcemy pana zabić...
V: Profesorze Darson, proszę nie udawać, że pan śpi. Wiemy, że się pan obudził.
P: Czego chcecie?
V: Nie wie pan, profesorze? Oczywiście, że o informacje na temat projektu "Nowa Ziemia".
P: Jasne, że o to wam chodzi. Pytam, bo to moja ostatnia okazja żeby się rozerwać przed śmiercią.
V: Nie chcemy pana zabić...
wtorek, 1 marca 2011
Liryka 30
Z zapisków w Bełkot Logu:
Cycki!
Miasto w cyckach tonie
Wcale się nie bronię
Oj, co to, to nie!
Cycki!
Miasto w cyckach tonie
Wcale się nie bronię
Oj, co to, to nie!
niedziela, 6 lutego 2011
Nowa Ziemia cz. 1
Z zapisków w Bełkot Logu:
S: Pani Darson, jestem agent Seville, a to agent Bolton. Przyszliśmy porozmawiać o pani mężu.
D: Wiedzą panowie kto go zabił?
S: Rzecz w tym, że pani mąż tak naprawdę nie został zamordowany, tylko porwany.
S: Pani Darson, jestem agent Seville, a to agent Bolton. Przyszliśmy porozmawiać o pani mężu.
D: Wiedzą panowie kto go zabił?
S: Rzecz w tym, że pani mąż tak naprawdę nie został zamordowany, tylko porwany.
piątek, 4 lutego 2011
Liryka 29
Z zapisków w Bełkot Logu:
Mózg przez myśli trawiony
Ciąg jaźni nieskończony
Czekanie na spanie
Snu wyczekiwanie
Mózg przez myśli trawiony
Ciąg jaźni nieskończony
Czekanie na spanie
Snu wyczekiwanie
środa, 5 stycznia 2011
Wizyta Toldla
Z zapisków w Bełkot Logu:
-Przodkowie nie są zadowoleni.
-Powtarzasz to samo od lat. Wiem, że nie są zadowoleni. Dlaczego mieliby być?
-Mogłeś postąpić inaczej.
-Nie, nie mogłem. Zrobiłem, co było słuszne.
-Mogłeś się sprzeciwić. Altar się sprzeciwił.
-Przodkowie nie są zadowoleni.
-Powtarzasz to samo od lat. Wiem, że nie są zadowoleni. Dlaczego mieliby być?
-Mogłeś postąpić inaczej.
-Nie, nie mogłem. Zrobiłem, co było słuszne.
-Mogłeś się sprzeciwić. Altar się sprzeciwił.
poniedziałek, 3 stycznia 2011
Liryka 28
Z zapisków w Bełkot Logu:
Czuję się jakbym był w najsmutniejszym miejscu na świecie
Chciałbym móc mój smutek móc przezwyciężyć, lecz móc przezwyciężyć go nie mogę
Bez siły czekam na zmianę, lecz co by zmienić miała i czy chcę by to zmieniała nie wiem
Czasu zdaje się być za mało by coś zdziałać, a jednocześnie dużo za dużo by czekanie znieść
Czuję się jakbym był w najsmutniejszym miejscu na świecie
Chciałbym móc mój smutek móc przezwyciężyć, lecz móc przezwyciężyć go nie mogę
Bez siły czekam na zmianę, lecz co by zmienić miała i czy chcę by to zmieniała nie wiem
Czasu zdaje się być za mało by coś zdziałać, a jednocześnie dużo za dużo by czekanie znieść
Subskrybuj:
Posty (Atom)